Nie mówcie, że wam się nie zdarza traktować wanny jak miejsca spotkań… hmmm… towarzyskich. Lubimy kąpać się we dwoje: szampan, świece, coś do poczytania czy pogryzania. Odpoczynek w pieszczocie pian, kiedy można poczuć bliskość drugiej osoby, spokojnie porozmawiać na intymne tematy albo po prostu pobyć ze sobą w ciszy i spokoju. Kiedy człowiek młody, wygodna jest nawet najmniejsza wanna – byle razem. Trzydziestoletni staruszkowie lubią już jednak bardziej komfortowe warunki. Dlatego jeśli preferujemy wylegiwanie się w wannie we dwoje, kupmy sobie dwuosobową wannę. Wybór jest tak samo duży jak w przypadku wanien jednoosobowych, a wygoda użytkowania, zwłaszcza w dużej rodzinie, nie do przecenienia.
Para…
… mieszana, trochę zakochana, z pewnością znajdzie upodobanie w wannie dwuosobowej z hydromasażem. Pan i pani, co w sobie zakochani, wyjdą z takiej kąpieli rozluźnieni i skłonni do kompromisów. Zwróćcie uwagę, że w prezentowanych modelach wanien kąpiący się siedzą twarzami do siebie, mogą więc patrzyć sobie w oczy i ustalać szczegóły romantycznej kolacji albo… podejmować decyzję, kto umyje wannę po kąpieli. Wanna dwuosobowa może być wolnostojąca, zabudowana albo wpuszczona w podłogę. Najefektowniej prezentuje się wersja ostatnia – duża wanna w dużej łazience przywodzi na myśl basen w rezydencji. Jeśli nie dane nam jest mieszkać w tejże, stwórzmy chociaż namiastkę raju…
Stado…
… czyli rodzina: pan, pani i przychówek. I pan z panią pakują przychówek do wielkiej wanny i mają chwilę spokoju. W podwójnej wannie można urządzić prawdziwy basen i zorganizować doskonałą zabawę. Kiedy dzieci małe, jedno z rodziców może brać kąpiel równocześnie z nimi: to oszczędność czasu, możliwość skorzystania z uroków błogiego wylegiwania się i przy okazji gwarancja, że maluchom nic złego się w wodzie nie przytrafi. W licznej rodzinie dwuosobowa wanna będzie więc nie tylko elementem łazienkowego wyposażenia, który ma pofolgować hedonistycznym zapędom rodziców, ale także elementem świadczącym o pomysłowości i umiejętnościach logistycznych.