Łazienka z oknem to prawdziwa wygoda: można wywietrzyć pomieszczenie, nie ma ryzyka, że zapach wilgotnych ręczników oraz suszącego się prania zdominuje wszelkie, najbardziej nawet wysublimowane odświeżacze powietrza. Okno w łazience to także dopływ dziennego światła, a więc możliwość nieużywania lamp za każdym razem, kiedy, na minutę bodaj, musimy się w łazience pojawić.

Ponieważ wiele osób nie lubi pomieszczeń, w których są wyłącznie okna dachowe, warto już na etapie budowy czy remontu domu/mieszkania podjąć decyzję, że wnętrze, w którym nie ma szans na instalację innych okien przeznacza się na łazienkę. Jako że będzie to przestrzeń tuż pod dachem, innymi słowy: strych, możemy pozwolić sobie na zorganizowanie sporego pokoju kąpielowego, nie zabierając ani centymetra powierzchni użytkowej na niższych kondygnacjach, na których zamontujemy zwykłe okna.
Jeśli nasza łazienka z oknem połaciowym znajduje się na ostatniej kondygnacji budynku wielorodzinnego, który zagląda w okna innym budynkom, możemy mieć pewność, że nikt nas nie podejrzy podczas ablucji. Okno dachowe, klasyczne – nie łamane, celuje wprost w gwiazdy: możemy leżeć w wannie i patrzeć jak spadają, ale one nie zobaczą nas na pewno.
Z widokiem na cały świat

W wolnostojącym domu, jeśli dookoła nie ma sąsiadów, możemy pokusić się o okno połaciowe łamane: łazienka będzie wtedy doskonale doświetlona, a jeśli nasz dom stoi na działce widokowej, będziemy co dnia czuli się w kąpieli jak na wczasach w egzotycznym hotelu.
Do okien połaciowych koniecznie trzeba dobrać efektowne rolety, najlepiej takie, które będą przepuszczały maksymalną ilość światła. Systemy mocowania rolet do okien dachowych są bardzo wygodne, a rolety znakomicie podkreślą nowoczesną aranżację wnętrza.
Przestrzeń pod oknami dachowymi wykorzystać można na zmyślny system schowków, które uwolnią ściany od nadmiaru półek i wieszaków. Poza tym, w łazience, która ma dopływ naturalnego światła można postawić rośliny doniczkowe. Teraz to już naprawdę Eden…