Skojarzenia akwatyczne to żelazny punkt w aranżacji łazienek. Oczywiście zamiłowanie do wody może przybierać różne formy: od klasycznych łazienek w stylu marynistycznym (biel plus granat, paski, muszle, bulaje), przez element charakterystyczne dla SPA (wanna w podłodze, prysznic bez brodzika) po aranżację przywodzącą na myśl dno oceanu albo… akwarium czy oceanarium. To ostatnie skojarzenie na pewno spodoba się tym z was, którzy mają małe dzieci i sami w sobie pielęgnują wewnętrzne dziecko. Kąpiel w łazience, w której dominują odcienie niebieskiego, szkło i senny półmrok, to fantastyczna zabawa. Przyjemność dla skołatanych nerwów dorosłych członków rodziny i frajda dla najmłodszych.
Turkusowo

Turkus to bardzo kontrowersyjna barwa. W modzie pojawia się rzadko, ale za to kiedy już przejmuje panowanie, wszyscy dajemy upust naszemu dziecięcemu zamiłowaniu do jaskrawych intensywnych kolorów. Jasny czy ciemny, zawsze kojarzy się z wodą, morzem, plażą albo niezwykłym oceanarium, które można włożyć między wakacyjne wspomnienia albo wyczarować we własnej łazience. Oprócz barw, kluczową rolę w aranżacji odgrywa… sufit. Jeśli mamy poczuć się jak w pomieszczeniu oddzielonym od reszty świata, także sufit powinien dawać złudzenia zamknięcia w podwodnej przestrzeni.
Na mrocznym dnie

Intensywne i ciemniejsze odcienie niebieskiego sprawią, że będziemy czuć się w łazience niczym na oceanicznym dnie. Jeśli dodatkowo upstrzymy sufit i ściany punktami świetlnymi, nasza łazienka stanie naprawdę bajkowa. Pełgające w pomieszczeniu cienie i refleksy naprawdę imitować będą podwodną krainę. Gra świateł i barw, umiejętnie wkomponowane lustra i banalna łazienka stanie się najniezwyklejszym miejscem w całym domu, a my będziemy się w niej czuli jak… ryba w wodzie. W towarzystwie błękitów na pewno doskonale sprawdzi się klinicznie czysta biel oraz… efekty dźwiękowe: szum morza albo inne, ulubione przez nas dźwięki, dopełnią tajemniczej aury.