Wykończenie łazienkowej ściany to częsty temat sporów między domownikami. Zwolennicy tradycji nie wyobrażają sobie innej okładziny ścian, niż płytki ceramiczne: najlepiej monochromatyczne. Ludzie idący z duchem czasu, postrzegają płytki jak relikt minionej epoki – to element aranżacji godny rzeźni, a nie nowoczesnej łazienki. Obie strony sporu łatwo pogodzić: monochromatyczne płytki przełamane wzorami z oryginalnych dekorów mogą okazać się zadowalającym rozwiązaniem. Dekory bywają ręcznie malowane, starannie ozdabiane reliefami albo zdobne jak mozaiki. Pojawiają się zarówno na ścianach, jak na obudowie wanny czy na zdobionych płytkami półkach łazienkowych. Gdziekolwiek znajdą sobie miejsce, przykuwają uwagę.
Cieniutki paseczek
Popularne są dekory w rozmiarach mniejszych od płytek; takie, z których można ułożyć cieniutki pasek po obwodzie całej łazienki. Dla amatorów stylu mono wcale nie muszą być wzorzyste – wystarczy, że będą w kolorze kontrastującym do płytek. Jeśli jednak przełamią oni swoje uprzedzenia, mogą wybrać dekory wzorzyste, ręcznie malowane, które nadadzą łazience całkiem nowy look. Ciekawym rozwiązaniem są pojedyncze płytki dekoracyjne wkomponowane w monochromatyczną ścianę: niczym chlapnięcia pędzla na płótno szalonego malarza, stwarzają wrażenie przypadkiem rzuconych na ścianę rysunków, chociaż miejsce ich montażu jest zawsze starannie przemyślane. Pojedyncze kwiaty czy wzory graficzne przełamują kolorystyczną monotonię.
Z poczuciem humoru
Jeśli lubimy bawić się konwencjami, postawmy na dekory i płytki z zabawnymi obrazkami, jakby żywcem wyjętymi z książeczek dla dzieci. Można z nich układać dowolne wzory aż po scenki rodzajowe włącznie. Rozwiązanie takie sprawdza się nie tylko w domach, w których są małe dzieci – to dobry sposób na ożywienie poważnej łazienki; sposób na udowodnienie, że mimo upływu lat, nie opuszcza nas poczucie humoru. Jeśli oprócz pociesznych płytek, zainstalujemy w łazience niekonwencjonalną wannę czy umywalkę, nasza łazienka będzie naprawdę niepowtarzalna.