Nie musi znajdować się w każdej łazience. Czasem jest wręcz niezbyt porządanym w niej przedmiotem i wprawia niektóre osoby w bardzo zły humor. Jest jednak praktyczna i z drugiej strony pomaga utrzymać ciało w zdrowiu i dobrej kondycji, oczywiście jeśli, to co wyświetla weźmiemy sobie do serca. Mowa oczywiście o wadze łazienkowej. Warto ją w łazience mieć, choćby ze względu na różne dodatkowe funkcje, w jakie są wyposażane poszczególne modele. Warto jednak pamiętać, że waga łazienkowa jest częścią łazienki i powinna komponować się z wnętrzem.
Policzmy sobie BMS
Wagi łazienkowe to temat niezwykle szeroki, wbrew pozorom. Jak wiadomo dostępne są mechaniczne oraz elektroniczne. Te pierwsze zwykle nie potrafią nic poza pokazaniem wagi. Elektroniczne mogą za to o wiele więcej. Można je włączyć poprzez delikatne naciśnięcie stopą lub specjalnym przyciskiem. Zwykle nie ma potrzeby ich wyłączenia, gdyż waga zrobi to po kilku minutach bezczynności. Są one najbardziej polecane ze względu na dokładność pomiaru, zwykle +/-100g. Elektroniczna waga łazienkowa potrafi zapamiętać wyniki, niektóre można podpiąć do komputera i tworzyć wykresy. Takie mierzą nie tylko wagę, ale też wzrost, poziom tkanki tłuszczowej, zawartość wody w organizmie. Możliwości mamy wiele. Jednak, to na co najbardziej zwracamy uwagę przy zakupie to ich wygląd.
Wtopić we wnętrze
Można ją także wyróżnić na tle łazienki. Jednak na pewno znajdziemy w niej wiele innych godnych pokazania i uwypuklenia akcesoriów lub elementów niż waga łazienkowa. Dlatego poleca się, by była ona ładna, estetyczna i pasowała do wystroju. Materiałów i wzorów jest oczywiście wiele. Dużym powodzeniem cieszą się wagi, które kolorystycznie są dobrane do mebli łazienkowych. Jeśli są one drewniane z widocznymi sękami lub blat i drzwiczki szafek są wykonane z materiału imitującego drewno, taka też powinna być waga. Przy oszronionym szkle kabiny prysznicowej, również najlepsza będzie waga zrobiona z takiego szkła. Można ją również maksymalnie uniewidocznić, wstawiając wagę z zupełnie przezroczystego szkła. Jeśli wagi nie mamy zamiaru trzymać na wierzchu, wtedy możemy pokusić się o plastikową, bezpłciową wagę, która nijak ma się do wnętrza. Pamiętajmy jednak by ją schować po użyciu, bo nawet najmniej widoczny drobiazg niepasujący do bardzo wystylizowanej łazienki może popsuć efekt. Więc ważmy się w przyjemnej atmosferze.