Dla starych…gadżeciarzy

Upojne kilkanaście minut pod prysznicem potrafi obudzić talent wokalny nawet w osobie, której słoń nadepnął na ucho. Dla amatorów prysznicowych śpiewów stworzono więc gąbkę w kształcie mikrofonu. Niech sobie pokoncertują profesjonalnie, nie angażując do roli mikrofonu słuchawkę prysznicową. Pewnie myślicie, że najwięksi gadżeciarze, to dzieci. Nic bardziej błędnego – najwięksi gadżeciarze to tatusiowie. To z myślą o nich powstają łazienkowe akcesoria, których nie powstydziliby się nastoletni zwariowani buntownicy. Pisaliśmy już o budzących grozę zasłonach prysznicowych, dzisiaj o drobiazgach mnie spektakularnych.

Slapstick pod prysznicem…

Uwaga!
Uwaga!

… czyli naklejka ze skórką od banana. Wprawdzie poślizgnięcie się w brodziku nie wróży nic dobrego, bywa nawet bardzo niebezpieczne, jednak na pewno znajdziecie wielu amatorów takiego „słodkiego” drobiazgu. Podobnie wielu jest amatorów zasłon prysznicowych z „krwawymi” śladami dłoni czy stóp. W ogóle naklejki ścienne, podłogowe i przeznaczone do wszelkich innych powierzchni użytkowych są szalenie popularne. To idealne rozwiązanie, kiedy zależy nam na szybkich zmianach i nie mamy ochoty rozkręcać całej machiny remontowej. Naklejki sprawdzą się zarówno w niecce brodzika jak i na drzwiach kabiny prysznicowej.

Oryginalne akcesoria łazienkowe

 

Suszymy ząbki, panowie
Suszymy ząbki, panowie

Podstawka na szczoteczki do zębów w formie dorodnego trzonowca. Biała ceramiczna czteroszczoteczkowa. Pięknie prezentuje się na umywalce w intensywnym kolorze. Na pewno jest atrakcyjniejsza wizualnie od plastikowego kubka i robi lepsze wrażenie niż oblepione pastą szczoteczki porzucone luzem na pastwę losu. Jeśli nasza łazienka utrzymana jest w stonowanych kolorach i nie postawiliśmy na ceramikę łazienkową w nowoczesnych kształtach, możemy nabyć więcej zabawnych gadżetów i to z nich uczynić najefektowniejszy element wystroju, który na dodatek często będzie się zmieniał. Takie zmiany znacznie poprawiają samopoczucie a nasza łazienka staje się czymś w rodzaju scenografii filmowej. Raz jest okrętem na wzburzonym morzu, kiedy indziej gabinetem szalonego dentysty, który ekstrakcji dokonuje podsuwając klientom skórki od bananów…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.